fb pixel

Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL

Mieści się w budynkach zbudowanego na początku XX wieku więzienia mokotowskiego, wówczas jednego z najcięższych na terenie całego zaboru rosyjskiego. W okresie stalinowskiej dyktatury w Polsce pełniło funkcję głównego więzienia politycznego, stając się miejscem kaźni najważniejszych członków podziemia niepodległościowego. To tutaj w nieludzkich warunkach więziono, przesłuchiwano, a w końcu zamordowano zastępcę Komendanta Głównego AK, generała Augusta Fieldorfa „Nila”. Taki sam los spotkał legendarnego rotmistrza Witolda Pileckiego – dobrowolnego więźnia i organizatora ruchu oporu w KL Auschwitz oraz autora tzw. Raportów Pileckiego – pierwszych informacji na temat Holokaustu na świecie. Ciała zabitych tu, w majestacie komunistycznego prawa, 350 więźniów wrzucano nocą do dołów śmierci, w miejscach nigdy nie ujawnionych przez komunistyczne władze.

Przez kolejne lata systemu komunistycznego do cel na Rakowieckiej trafiło tysiące osób zatrzymanych z powodów politycznych, wśród nich uczestników strajków studenckich z 1968 roku i działaczy demokratycznej opozycji, jak Jacek Kuroń, Adam Michnik, Aleksander Małachowski, Bronisław Geremek czy Kornel Morawiecki.

Przechodząc korytarzami pawilonu śledczego zajrzysz do 1-osobowych cel, w których w okresie stalinowskim trzymano od sześciu do ośmiu osób. Po drodze obejrzysz medaliki, krzyżyki wydobyte po latach z jam grobowych czy fragmenty listów rodzin proszących o ułaskawienie. Dowiesz się, gdzie znajdował się tzw. „Pałac Cudów” – pawilon, w którym pod wpływem tortur niewinni ludzie w „cudowny” sposób przyznawali się do zarzucanych im zbrodni. Aby dowiedzieć się, jak przebiegała walka o wolność z reżimem komunistycznym aż po lata osiemdziesiąte, obejrzyj wystawę w Pawilonie Głównym. Wśród wielu eksponatów zobaczysz różańce z chleba, pozostałości butów nastoletniej sanitariuszki 5. Wileńskiej Brygady AK – Danuty Siedzikówny „Inki”, które miała na sobie w chwili rozstrzelania, ale też pałki z wiązek kabla, służące do bicia demonstrujących studentów.

Wizyta w miejscu o takiej historii zapewne zainspiruje Cię do refleksji na temat godności osób, które długo po śmierci nie mogły liczyć na sprawiedliwe osądzenie i pozostanie na długo w Twojej pamięci.

Fragment blado-żółtej fasady budynku z małymi zakratowanymi oknami. Pośrodku znajdują się zadaszone drzwi wejściowe. Przed budynkiem dziedziniec z kostki brukowej z dużym napisem ARESZT ŚLEDCZY.
Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL, fot. Filip Kwiatkowski