Śladami Getta Warszawskiego
Są rzeczy, które wolelibyśmy zapomnieć. A są rzeczy, których nie mamy prawa zapomnieć.
Na ulicy Siennej 55, kontrastując z blaskiem hotelu Intercontinental, znajduje się niemy świadek historii – mur getta warszawskiego, który oddzielał świat aryjski od piekła.
Na Waliców 14 stoi kamienica, która znajdowała się w granicach getta i była domem dla poety getta warszawskiego Władysława Szlengela, który miał „okno na tamtą stronę”.
Naprzeciw kamienicy znajduje się mur getta – który pamięta jeszcze dotyk tych, których już nie ma.
Na Chłodnej nie ma już mostu westchnień, łączącego getto duże i małe – jest tylko pamięć. Most, symbol łączenia, w czasie okupacji był symbolem podziału miasta.
Mijając POLIN (Muzeum Historii Żydów Polskich), dochodzimy do Umschlagplatz – miejsca, z którego od 22 lipca 1942 r. odchodziły transporty Żydów do obozu zagłady w Treblince.