Szmulowizna

Szmulki – jedna z najbardziej klimatycznych części Pragi o nie najlepszej renomie. Dla nas niezwykle fascynująca, choć podlegająca powoli nieuchronnej gentryfikacji. Spacer zaczęliśmy przy ulicy Markowskiej, która w maju pachnie glicynią. Kwiaty pną się tu po bocznej ścianie kamienicy i robią naprawdę spore wrażenie. Naszym skromnym zdaniem Szmulowizna idealnie nadaje się na weekendową włóczęgę – między zabytkowymi kamienicami jest pustawo, nawet nieco sennie, wiele budynków i ulic wyremontowano. Nazwa Szmulki pochodzi od protegowanego Stanisława Augusta Poniatowskiego i najbogatszego warszawskiego Żyda – Szmula (Samuela) Zbytkowera. Należące do niego tereny odgrodzone były od właściwej Pragi rogatkami Ząbkowskimi, które stały niegdyś koło dzisiejszego Konesera. Samo Centrum Praskie Koneser, zrewitalizowana dawna fabryka wódek, zasługuje na osobną wycieczkę. Osią naszego spaceru jest odnowiona ulica Kawęczyńska. Przy niej stoją m.in. duża przedwojenna zajezdnia tramwajowa, zaskakujący gmach Domu Pomocy im. Brata Alberta, drewniak Burkego – jeden z dwóch ostatnich drewnianych budynków na Pradze Północ – i monumentalna bazylika Najświętszego Serca Jezusowego.
Autor propozycji trasy i zdjęć: Monika Masalska
Ściana budynku w kolorze beżowym, porośnięta wysoko fioletową roślinnością. Przed budynkiem kobieta z dzieckiem.
Szmulowizna, fot. Monika Masalska